piątek, 11 września 2015

Regionalizm

Od 1.01.2020 zapraszam na moją nową stronę Slowasawazne.pl

Świadomość śmiertelności. Nie, bardziej świadomość ograniczeń. Ale zarazem lepsze rozeznanie we własnych możliwościach, lepsza koncentracja na własnym polu działania, polu wpływu. Tak, Stephen Covey. Większa świadomość kurczącego się czasu, który pozostał do działania, czytania, śmiania się. Tyle rzeczy rozpoczętych i tyle rozpraszaczy. Tyle planów na różnych etapach planowania.

Potrafię docenić fakt, że mogę robić najprostsze rzeczy. Widzieć kolory jesieni, kolor jakiego nabierają budynki w blasku słońca. Słyszeć muzykę, szum miasta. Czuć zapach metra, kawy, wędzonego tofu. Chodzić po płytach chodnikowych bez nadeptywania na przerwy. Biegać za piłką na korcie. To wszystko wciąż mogę i dużo więcej.

Nie uciekam przed zagładą. Budynek, w którym mieszkam, stoi niepodziurawiony bombami. O własnej śmierci myślę wciąż abstrakcyjnie - jako o śmiertelności. Teraz myślę sobie, że mam szczęście. Bo kiedy mówię, że to "czas pokoju", coraz bardziej wiem, że to regionalizm.